Kanapki w słońcu skąpane...

Obudziłam się dzisiaj a za oknem nadal lato:) Słońce, śpiew ptaków i nic a nic nie przypominało dzisiaj, że zbliża się jesień. Nie mogę się doczekać jak Wiku będzie biegał za spadającymi liściami, ale mimo wszystko wolę spacerować z nim promenadą przy naszej rzece, która aż prosi się zapachem i głębokością, żeby do niej wskoczyć:) I z tej okazji wzięło mnie na zielone śniadanko, które jest wyszperane, ale niestety moja stara główka nie pamiętała, żeby zanotować skąd to... przepraszam, ale polecam, bo kanapeczki są przepyszne.

Składniki:

8 kromek pieczywa
1 opakowanie szpinaka mrożonego
cebula
czosnek
pomidore suszone
ser feta
3 jajka
sól, pieprz, bazylia, papryka ostra
mąka do zagęszczenia szpinaku

Sposób przygotowania:
 
Szpinak rozmrozić i odsączyć. Na patelni zeszklić poszatkowaną cebulę, następnie dodać do niej szpinak i czosnek przeciśnięty przez praskę. Doprawić i ewentualnie zagęścić mąką. Do farszu dodać pokrojone pomidory i fetę. Na kanapkę położyć przygotowany farsz a na wierzchu przykryć ją drugim kawałkiem chlebka. Następnie w misce roztrzepać jajka i panierować w nich z obu stron kanapki. Smażyć do uzyskania na nich złotego kolorku. Smacznego!
 
 


Komentarze

Popularne posty